UNIWERSYTET
EKSTREMALNY WYDZIAŁ MASZYN EKSTREMALNYCH Nie o perpetum mobile tu chodzi. Wcale nie. Perpetum mobile jest maszyną niemożliwą. Zwykłą maszyna niemożliwą. Nie ma w niej nic ekstremalnego – jej niemożliwość jest jak najbardziej codzienna i zwyczajna. Maszyny ekstremalne są maszynami możliwymi, lecz niezwykle trudnymi do skonstruowania, do zaprojektowania, ba! nawet do wyobrażenia. Przede wszystkim do wyobrażenia. Maszyny ekstremalne są też urządzeniami całkowicie niepotrzebnymi – nikt o nich nie marzy, nikt ich nie oczekuje (podczas gdy o perpetum mobile marzy wielu, a oczekują wszyscy, choć nie wszyscy o tym wiedzą – któż nie chciałby, na przykład, mieć samochodu, który jeździ, a nie zużywa żadnego paliwa). Wykonują zadania, które są czystą stratą czasu i energii. Są to urządzenia skrajnie absurdalne, niepożyteczne i bezużyteczne. Niemniej jednak od strony teoretycznej są one niebywale interesujące. I dlatego, wbrew pozorom, mogą okazać się bardzo przydatne. Teoria bezużyteczności wcale nie jest bezużyteczna. Być bezużytecznym, a zajmować się bezużytecznością to dwie zupełnie różne rzeczy. Czy maszyna do robienia niczego jest maszyną ekstremalną czy też maszyna niemożliwą? Już kiedyś została przez kogoś wyobrażona i nawet szkicowo opisana. W związku z tym, że opis był ledwie szkicem, nie wiadomo, czy zamieniając wszystko w nic unicestwiła także siebie, a jeśli tak, to jak to zrobiła. Warto się nad tym zastanowić. Warto pomyśleć o innych maszynach ekstremalnych: MDLS: Maszyna Do Liczenia Słów PM: Pralka Molekularna RS: Rejestrator Snów II: [Insekty Idealne] DG: Detektor Głupoty . . . . . . . . . . . <<< |