. . . . . . CHODZĄ . . . . . . WCHODZĄ I SCHODZĄ . . . . . .
TERAZ ICH TROCHĘ WIĘCEJ NIŻ PRZEDTEM . . . . .
KIEDYŚ NIE BYŁO WCALE . . . . . . POTEM BĘDZIE MNIEJ . . . . . . .
ALBO NIE BĘDZIE WCALE . . . . . .
ALBO BĘDZIE MNIEJ LUB WIĘCEJ . . . . . . . A JAK NIE CI TO INNI . . .
 . . . SĄ RÓŻNI: MALI - BARDZO MALI – CI SĄ ŚREDNI . . .
 . . BYWALI DUŻO OD NICH WIĘKSI . . . . . . . .
 . . . NIEKTÓRZY BIEGNĄ ALBO PEŁZAJĄ . . . . . . .
 CI CO IDĄ LUB BIEGNĄ POTYKAJĄ SIĘ I UPADAJĄ . . . .
. . . NIEKIEDY . . . . . . . NIGDY TEGO NIE MOŻNA PRZEWIDZIEĆ PRZECZUĆ PRZESŁYSZEĆ
 . . . . . O! TEN SIĘ POTKNĄŁ . . . . . DLACZEGO TEN A NIE INNY? . . . .
 . . . MAŁO TO CIEKAWE . . . WCALE . . . . .
 ŻADNEJ REGULARNOŚCI W TYM POTYKANIACH I UPADANIACH . . . . . .
ANI O TYM WCHODZENIU I SCHODZENIU . . . . . .
WBIEGANIU I ZBIEGANIU . . . . . ALBO LATAJĄ . .
. . . LATAJĄ I LATAJĄ . . . . . . . NIE POTYKAJĄ SIĘ JAK LATAJĄ . .
 . . ALE CZASAMI ZDERZAJĄ SIĘ I SPADAJĄ . . . . . . . . . CZASAMI . . .
 . . . . . . I TEŻ NIE MA W TYM ŻADNEJ REGULARNOŚCI . . . .
 . . . A KIEDYŚ BYŁO TAK ŻE NIE LATALI I NIE SPADALI . . . .
 . . . ANI NIE BIEGALI I NIE CHODZILI . . . . . . . PŁYWALI . . .
 . . . . CHYBA DALEJ PŁYWAJĄ . . . . . . . GDZIEŚ TAM . . . . . . GDZIE INDZIEJ . . .
. . . . A JAK PŁYWAJĄ TO SIĘ POTYKAJĄ? NIE . . . . .
 . . ZDERZAJĄ SIĘ . . . . . . . . ALE WTEDY CHYBA NIE SPADAJĄ . .
 . . . . . . . I TEŻ NIE BYŁO ŻADNEJ REGULARNOŚCI . . . . .
 . . . REGULARNA NIEREGULARNOŚĆ CZY NIEREGULARNA NIEREGULARNOŚĆ?
 . . . . . . . . . CZY JEST JAKAŚ RÓŻNICA MIĘDZY TAKIMI NIEREGULARNOŚCIAMI? . . . . . . . . .
 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .I PO CO SIĘ TAK PRZEMIESZCZAJĄ? TAK SZYBKO?
JA SIĘ PRZEMIESZCZAM TAK WOLNO ŻE DLA NICH NIEZAUWAŻALNIE
WIĘC DLA NICH I WEDŁUG NICH NIE PRZEMIESZCZAM SIĘ WCALE . . .
 . . . . NIE POTYKAM SIĘ . . . . ALE CZASAMI ZDERZAM . . . . . . . . . . .
O! JUŻ BARDZO DAWNO NIE BYŁO ZDERZENIA . . . . .
BARDZO DAWNO . . . . . NIE PAMIĘTAM KIEDY . . . . .
A MOŻE NIE BYŁO? MUSIAŁO BYĆ – POWINNO BYĆ . . . . .
. . . . . A KIEDY SIĘ ZDERZĘ TO SIĘ ROZPADNĘ . . . . . . . . PRAWDOPODOBNIE . . .
. . . . . NIE MUSZĘ SIĘ ZDERZAĆ ŻEBY SIĘ ROZPAŚĆ . . . . . . WYSTARCZY ŻE PĘKNĘ . .
 . . . . . I KONIEC . . . . . . . . JAKI KONIEC?
CZEGO KONIEC? . . . . . . . KONIEC MNIE
CZY KONIEC ŚWIATA? . . . . . . .
. . . . . . . . . . . CZY JESTEM SKAŁĄ
NA KTÓREJ OPIERA SIĘ ŚWIAT? . . . . . . . . . . .
. . . . . A MOŻE JESTEM SKAŁĄ O KTÓRĄ
ŚWIAT SIĘ POTKNIE? . . . . . .
 . . . . . JUŻ SIĘ POTKNĄŁ?
KTO SIĘ POTKNĄŁ? . . . . .
 . . . KTO SIĘ ZNOWU POTKNĄŁ? . . . . .
 . . . . . . CZY MOŻE KTOŚ NA MNIE SPADŁ?
. . . . . . . . . . KTO SPADŁ? . . .
 . . . . KTO SPADA? . . . .
 . . . . ZNOWU KTOŚ SPADA . .
. . . . SPADNIE