reguły zasady
przepisy
wytyczne zalecenia wyjątki oboczności odstępstwa regułki prawa
przyzwyczajenia nawyki obsesje zwyczaje wskazówki
pouczenia nakazy zakazy normy precedensy
preferencje interpretacje rozbieżności instrukcje podpowiedzi
ustalenia postanowienia
paragrafy uzusy idiomy
tradycje utarte zwroty powiedzonka warianty odmiany
kodyfikacje
zanurzam się zapadam nie mogę sięgnąć dna – czy jest jakieś
dno? co mogłoby być dnem? reguła bez wyjątków wreszcie
jakaś reguła na której da się polegać na której stawiam stopę
i mam pewność że to twardy niezatapialny grunt od którego
odbiję się i zacznę mozolnie przesuwać się ku powierzchni
jeśli starczy sił jeśli starczy powietrza albo wyjątki
bez reguł same wyjątki gdyby tak było to każdy wyjątek
byłby też regułą czyli niczym by się to nie różniło od reguły
bez wyjątków różniłoby się ilością byłaby bowiem
nie jedna bezwyjątkowa reguła lecz wiele bardzo wiele takich
reguł a wiele reguł dawałoby wiele szans na odbicie się
wiele bardzo wiele reguł nie byłoby takim bagnem byłoby innym
bagnem to nie byłyby moczary lecz lotne piaski ruchome wydmy
sam bym wymyślał reguły-wyjątki wyguły
i rejątki tonąłbym w nich i
wyciągał się za włosy fruwałbym w nich jak w chmurze
jak porwany tumanem kurzu i zastanawiałbym się: czy jest jakaś
powierzchnia? to byłyby czary mocarne czary:
dno co
jest powierzchnią – przestrzeń bez dna i bez powierzchni