Nic nie widać! CO się stało?! CO SIĘ STAŁO! Nic nie widać! A na innych kanałach? Zaraz zaraz ...... Jest. Tu widać. Tu też widać. Czyli nie telewizor. To dobrze. Chociaż tyle. Ale dlaczego tam nie widać? A czy słychać? Muszę podgłośnić. Nic. No coś takiego – nic nie słychać?! To coś dziwnego. Bardzo to dziwne. Bardzo. Nic nie widać. Nic nie słychać..... O! Coś słychać. Zrobię jeszcze głośniej.... Co on mówi? Że nic nie widzi? Co mu się stało? CO mu się mogło stać? Czy jemu mogło się coś stać? No przecież ktoś chyba ich ochrania. Przecież to chyba nie jest tak, że on tak sobie fruwa bez żadnego zabezpieczenia ...... Nie, to niemożliwe, żeby mu się coś stało. Gdyby mu się coś stało, to przecież by coś powiedzieli ........ Może coś im się zepsuło? Jakiś kabelek się odłączył? Coś wlazło przed kamerę i nie chce odejść, zasłoniło wszystko i teraz nic nie widać ..... Sprawdzę jeszcze raz. O! Coś było słychać – co on mówił? żeby dzwonić? do kogo dzwonić? do niego? a numer? pod jaki numer – no zadzwoniłabym, ale ten numer ....... Może podali numer, tylko że go nie widać, no bo nic nie widać. Ale to TAM nic nie widać, a przecież mogliby taki numer nadać ze studia. A nie nadają .... To może on jest w studio? Nie, nie, to niemożliwe. On zawsze był tam, skąd mówił. Nigdy nie oszukiwał, nie tak jak ci inni co to siedzą w studio i z tyłu za sobą puszczają filmy i udają, że są gdzieś daleko ......... Gdzie pilot? Gdzie ja położyłam pilota? ???? A tu! ...... No to sprawdzę jeszcze raz .... A co to?! Ach, to ta MARTWA ..... I za co to człowiek musi płacić? Coraz więcej takiego plugastwa! Takiego kretyństwa! A jak coś porządnego się zdarzy to zaraz popsują! Dobrze, że to się już niedługo skończy!