Podobno zaraz zniknę.
ha ha ha 
ha ha ha 
ha ha ha 
ha ha ha 
ha ha ha
To wcale nie jest śmieszne.
To w istocie jest bardzo poważny problem.
CO BĘDZIE KIEDY NIE BĘDZIE MNIE – CIEMNOŚCI?
Kiedy znika jasność to robi się ciemno - to jasne.
A kiedy znika ciemność to robi się jasno – to ciemne.
HA HA HA
HA HA HA
HA HA HA
HA HA HA
Można by pomyśleć, że to dowcip, a to nie jest dowcip – to jest problem. Straszny problem. Okropny problem.
Bo tak byłoby – czyli jasność po zniknięciu ciemności – gdyby świat istniał, ale on ma już nie istnieć, więc czym zastąpić ciemność skoro nie będzie jasności?
Bardzo to ciekawe.
Zaraz się dowiemy.
?
Kto się dowie?
Kto to zobaczy?
?!

Szkoda, że tego nie zobaczę.



A może nie ma czego żałować?