to perwersja
 albo zapomnienie
    albo głupota
    nie musi tego robić
    wcale nie musiałby
    tylko ten daszek by
         przestawił i już
        na słońcu bym się
          usmarzyła
           zarumieniła
          nawet przypaliła

                  a ty nie rycz
          wiem że miało być
           pięknie a nie jest

         kto to widział leżeć
     i skwierczeć tak długo
       a taki miał być piękny
      koniec – z musztardą

        miał być w ustach
        a będzie w pysku
      HA! HA! HA! HA!
      myślałaś że w słodkich
     usteczkach że w jakimś
      słynnym żołądku
    a trafisz do paszczy
    i to bez bułki
   albo do ziemi
   do śmieci
   do gnoju do kubła
    kubeł to dopiero
    paszcza
  straszna

        pękłam
   tak pięknie pękłam
     teraz jestem
  najbardziej chrupiąca
  rozkosznie chrupiąca
   a potem zaczną ciemnieć
   zacznę schnąć wszystko
    ze mnie wycieknie
    zeschnę się na wiór
   i kto będzie chciał wziąć
      coś co przypomina
        zwęglony patyk?
    to straszna śmierć
   przez zwęglenie
 na skutek wysuszenia
 przypalenia spalenia
 dlaczego? dlaczego?
    tyle ludzi tyle ust
      tyle żołądków
   to przez ten upał
    stracili apetyt
   tylko by pili i pili
    zjeść też coś powinni
      przecież muszą
       być głodni
     ktoś musi wreszcie
     zgłodnieć

  ja nie jestem
     taką nihilistką
     ja mam w życiu cel
      moje życie ma sens
      ale jak tak dalej
          pójdzie
       to go mieć
         przestanie