To bardzo proste. Nie ma nic
skomplikowanego w lataniu. Wystarczy pobiec kilka
kroków, ot, żeby się trochę rozpędzić, aczkolwiek
nie jest to konieczne, doprawdy nie jest aż tak
bardzo potrzebne, i jeden z tych kroków trochę
wydłużyć, tak jakby to miał być pierwszy skok
trójskoku, i nie opaść... Właśnie to trzeba zrobić:
nie opaść
. . . . . . A potem już tylko trzeba
nie opadać .
. . . . . . . Nie trzeba machać rękami, ani
rozpaczliwie, wyobrażając sobie okropny upadek,
ani płynnie, wyobrażając sobie, że jest się
ptakiem. Nie trzeba przebierać nogami, wyobrażając
sobie, że biegniemy w powietrzu gęstym jak woda. Niczego nie
trzeba sobie wyobrażać. Wystarczy tylko nie opadać. Wystarczy tylko pięknie się unosić . . . . . . .
Kto piękniej? Kto dłużej? Kto wyżej? Kto więcej ogarnie wzrokiem? Kto więcej świata zobaczy? |